Nagrodą za długie godziny na morzu spędzone podczas blisko 50-cio milowego przeskoku ze Stralslundu do Klintholm było towarzystwo morświnów u wybrzeży Danii.

Morświny nie skaczą tak jak delfiny i są trochę ciemniejsze, więc trzeba nieco wytężyć wzork, aby je dostrzec 😁🐬