Nie byłoby ani naszego zeszłorocznego rejsu, ani prawdopodobnie żeglowania w ogóle, gdyby nie inspirująca lektura żeglarska. Zapraszamy do odwiedzenia wirtualnej Żeglarskiej Biblioteczki, w której sukcesywnie będziemy prezentować wybór książek z naszej „marynistycznej półki”.
Miesiąc: styczeń 2023 (page 1 of 1)
Przeczytałem wiele książek Kapitana Krzysztofa Barnowskiego i wszystkie mnie nieodmiennie niezwykle urzekają. Ta jest jednak szczególna. Może dlatego, że to pierwsza żeglarska publikacja autora, a może dlatego że gdzieś w głębi duszy marzę, aby kiedyś z pokładu jachtu podziwiać ośnieżone szczyty Patagonii, podobnie jak przed blisko 60 laty robiła to załoga Śmiałego?
To opowieść często trzymająca w napięciu i zabawna, ale też wspaniałe studium charakterologiczne. Świetnie oddaje wszystkie niuanse atmosfery panującej w załodze.
Baranowski, jak zwykle, potrafi też przepięknie opisać otaczającą przyrodę i po mistrzowsku namalować, zdawałoby się nieuchwytny, obraz fal oceanu, wiatru, nieba i bezkresnego horyzontu.
Guy Grieve nie był mi obcy. Kiedy przeczytałem jego pierwszą książkę Zew natury. Moja ucieczka na Alaskę byłem do tego stopnia zauroczony narracją i osobowością autora, że od razu sprawdziłem, czy napisał coś jeszcze. A tu – niespodzianka! Nie tylko napisał, ale jeszcze do tego książkę żeglarską! Tak trafiłem na Sea Legs. One Family’s Year on the Ocean. Niestety jeszcze nie wydanej po polsku 🙁 Mam jednak nadzieję, że kiedyś to się zmieni.
Nie jest to opowieść o wielkich rekordach, światowych wyczynach, ani też wspomnienia młodych wagabundów. To historia zwykłej rodziny, która podąża za głosem serca na spotkanie przygodzie.
Zastawiają dom, kupują jacht o nazwie Forever i wyruszają w nieznane.
Podczas tej lektury myśl „a może i my tak spróbujemy?” nabrała na tyle realnego kształtu, że rok później oddawaliśmy cumy Tinosa wyznaczając Kurs Na Północ…
To nie jest typowa książka marynistyczna, ale ponieważ jest jedną z moich ulubionych lektur podróżniczych, jej opisu nie mogło tutaj zabraknąć.
To wspaniały reportaż ze słynnej przeprawy od źródeł Amazonki do ujścia.
Autor, amerykański dziennikarz, który do grona członków tej ekspedycji trafił nieco przez przypadek, opisuje nie tylko jej przebieg, ale przede wszystkim relacje pomiędzy poszególnymi osobami w zespole. Publikację wzbogacają fantastyczne fotografie Zbigniewa Bzdaka przekształcając ją w niezwykły album.
Charakteru pozycji dodaje styl dziennikarski, różny od tego, który znamy z polskich reportaży. Po prostu czuć, że to opowieść zza oceanu, choć tak nam bliska ze względu na udział w wyprawie Polaków z Piotrem Chmielińskim na czele.