Znacie ten tytuł? My tak, choć nie należymy do nałogowych oglądaczy seriali. Swego czasu bardzo nas „wciągnął” ów szwedzko-duński kryminał, którego akcja toczy się w realiach Malmö i Kopenhagi połączonych dzięki imponującej budowli jaką jest most biegnący nad cieśniną Øresund /Öresund, po polsku zwaną Sundem. Budowlę tę kilkukrotnie widzieliśmy również w kilku odcinkach youtubowego kanału RAN Sailing, którego twórcy (pochodzący z Malmö) mocno zainspirowali nas do rozpoczęcia prawdziwej żeglarskiej przygody. Nic dziwnego, że kiedy podczas żeglugi do Kopenhagi zamajaczyła charakterystyczna sylwetka tej wspaniałej konstrukcji inżynierskiej, nie mogliśmy nie poczuć lekkiego dreszczyku ekscytacji.
![](https://tinos.pl/wp-content/uploads/2022/05/most_na_sundem-2-1024x576.jpg)
Zdjęcie wykonane kilka dni później z wyspy – fortu Flakfortet
Ale tytułowy most może wzbudzić zainteresowanie nie tylko dzięki takim jak nasze skojarzeniom. Przedsięwzięcie jakim było połączenie leżących po przeciwnych brzegach metropolii, zasługuje z pewnością na uznanie przede wszystkim ze względu na jego rozmach. Sam pomysł zrodził się, jak podaje Jerzy Kuliński w swoim żeglarskim przewodniku „Sund”, już w 1935 r. Jednak sprzyjające warunki do realizacji projektu zaistniały dopiero pod koniec ubiegłego stulecia. Budowę przeprawy zakończono w 1999 r., a jej część stanowi słynny, mierzący prawie 8 km most. Prowadzi on z Malmö na niewielką wyspę Peberholm gdzie droga wiodąca nad cieśniną przeradza się w podmorski tunel, którym dojechać można na duński brzeg cieśniny. Wraz z drogą, tą śmiałą inwestycją poprowadzona jest również linia kolejowa!
Ciekawostką jest nazwa łączącego Danię i Szwecję mostu, łączy bowiem również języki obu krajów. Duńska: Øresundsbroen została zmiksowana ze szwedzkim odpowiednikiem: Öresundsbron w hybrydową Øresundsbron.
Zarys sylwetki mostu towarzyszył nam zaś przez parę dni pobytu w marinie Kopenhaga-Kastrup, z której rozciągał się fantastyczny widok na Sund i toczące się na nim życie.